Rozdział IX - Demon!
Każdy przeżył wielki szok.Wszyscy od razu do nich pobiegli.
-Dlaczego to zrobiłaś?-spytały ze łzami w oczach dziewczyny.
-Mogła się nie zaczynać-wzruszyła ramionami
-Ale...-zaczęła Scarlet lecz nie dokończyła,ponieważ przy jej szyi znalazł się sztylet trzymany przez czerwonooką.
-Jeżeli chcesz mnie pouczyć to lepiej dla ciebie jeśli tego nie zrobisz-szepnęła jej do ucha,po czym zniknęła.
-O nie,przemienia się...-wyszeptał przerażony mistrz.
-W co?-spytał również przerażony różowowłosy.
-...w Demona...-wypowiedział i czym prędzej pobiegł do biblioteki Fairy Tail.Natsu czuł jakby ktoś właśnie przebił jego serce na wylot.Otrząsnął się i zaczął gdzieś biec.
-A ty gdzie?!-wykrzyczała Cana
-Biegnę ją odzyskać! To nieprawda! Ona nie jest Demonem! Niby kiedy miałaby się nim stać jak cały czas byłem obok niej?!
-Dlaczego to zrobiłaś?-spytały ze łzami w oczach dziewczyny.
-Mogła się nie zaczynać-wzruszyła ramionami
-Ale...-zaczęła Scarlet lecz nie dokończyła,ponieważ przy jej szyi znalazł się sztylet trzymany przez czerwonooką.
-Jeżeli chcesz mnie pouczyć to lepiej dla ciebie jeśli tego nie zrobisz-szepnęła jej do ucha,po czym zniknęła.
-O nie,przemienia się...-wyszeptał przerażony mistrz.
-W co?-spytał również przerażony różowowłosy.
-...w Demona...-wypowiedział i czym prędzej pobiegł do biblioteki Fairy Tail.Natsu czuł jakby ktoś właśnie przebił jego serce na wylot.Otrząsnął się i zaczął gdzieś biec.
-A ty gdzie?!-wykrzyczała Cana
-Biegnę ją odzyskać! To nieprawda! Ona nie jest Demonem! Niby kiedy miałaby się nim stać jak cały czas byłem obok niej?!
Rozdział XXXI - Prawdziwe uczucia, na które przyszedł odpowiedni czas
Szła powoli, co chwile przystawała, by usiąść na ławeczce, albo oprzeć
się o drzewo. Przechodni patrzyli na nią, jak na obłąkaną, ale ona nie
zaprzeczała. Tak się czuła. Jej ciało jej nie słuchało. Szła, jak
zaklęta, do miejsca, którego nienawidziła. Gdy ujrzała zarys swojego
dawnego domu, wiedziała, że teraz już nie odwrotu. Z trudem
powstrzymywała łzy, które coraz mocniej chciały wydostać się na
zewnątrz. Bała się, czuła lęk, lecz wiedziała, że musi to zrobić, podjąć
odpowiednią decyzję. Zacisnęła mocno pięści, a następnie ruszyła przed
siebie. Dotarła do drzwi wejściowych, nacisnęła za klamkę i …
Rozdział VI - ???
Ryk Ognistego Smoka! krzyknął Natsu i wystrzelił strumień ognia w stronę
swojego przeciwnika ten odskoczył a Natsu zrobił dużą dziurę w ścianie.
-Kamienne pięści krzyknął przeciwnik a jego pięści zamieniły się w skałę i przeciwnik ruszył na Natsu zaczął go zasypywać serią ciosów kierowanych głównie na korpus Natsu zwinnie unikał ataków jednak w którymś momencie popełnił błąd który wykorzystał przeciwnik i walnął mu z pięści w twarz,Natsu pod wpływem siły odleciał i uderzył plecami o ścianę i zjechał na ziemię.Przeciwnik podszedł do niego i uniósł pieść do góry
-Kamienne pięści krzyknął przeciwnik a jego pięści zamieniły się w skałę i przeciwnik ruszył na Natsu zaczął go zasypywać serią ciosów kierowanych głównie na korpus Natsu zwinnie unikał ataków jednak w którymś momencie popełnił błąd który wykorzystał przeciwnik i walnął mu z pięści w twarz,Natsu pod wpływem siły odleciał i uderzył plecami o ścianę i zjechał na ziemię.Przeciwnik podszedł do niego i uniósł pieść do góry
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę o kulturalne wyrażanie się pod notkami. Nie chcę żadnego chamstwa ani kłótni. Nie toleruję także spamu pod notkami. Jeśli masz blog związany z M&A Fairy Tail, to zapraszam do poczytania regulaminu i do zakładki "zgłoszenia".
Pozdrawiam!