sobota, 5 lipca 2014

Nowe rozdziały



Rozdział XXIX - Prawda, która ukrywa się obok nas
- Coś się stało? – zapytał zaniepokojony jej zachowaniem.- Chciałam o coś cię zapytać. Byłeś w narkotykowym, więc powinieneś wiedzieć o TYM…
- O czym? – nie rozumiał, o co może chodzić dziewczynie.
- O TYN projekcie. Mam na myśli projekt Mystogan. – Lyon o mało nie zemdlał, słysząc co dziewczyna do niego mówi. Zamilkł. Levy wydawało się, że próbuje znaleźć idealną wymówkę, by dłużej nie poruszać tego tematu. – I co ci po tym, jak mnie wygonisz? I tak wiem!
- Skąd? – spojrzał na nią przenikliwym wzrokiem, tak jakby próbował odkryć, co się dzieje w zakamarkach jej umysłu.
- A czy to jest istotne w tej chwili? – nie mogła zdradzić, że sam Zeref jej o tym powiedział. – Więc co? Dowiem się więcej?(...)
- Sam wiem niewiele o tym projekcie, ale powiem szczerze, że przez pewien czas nieźle nam pomagał w narkotykowym… - powoli kiwał głową. – Wiem, że nie powinienem, ale skoro i tak wiesz…
(Skrócone przez H@ Shi) 



Rozdział XXII - Pomoc
- Niedługo powinniśmy dolecieć do Sarycji. – Poinformował ją Natsu. Jednak nie zareagowała. Siedziała skulona, wciąż nie mogąc do końca zrozumieć, co się wydarzyło. Wciąż siedziała zamknięta w kajucie, rozmyślając nad słowami Acnologii.
- Natsu? – niespodziewanie odezwała się. – Więc to było oszustwo?
- Na to wygląda. – nie wiedział, co ma innego jej odpowiedzieć. – Musisz być silna! – podszedł do niej i chwycił ją za dłoń – Jestem tu z tobą i zawsze ci pomogę, gdy będziesz w potrzeba.
- Dzięki. – Uśmiechnęła się delikatnie, następnie wstała i po raz pierwszy od długiego czasu wyszła na słońce. – Wiesz … chyba muszę się przyzwyczaić do takich niespodzianek…
- To, co? Miałaś za mało czasu na to? – zapytał złośliwie. Uderzyła go lekko w bok, a potem razem poszli do stołówki.
- Co dzisiaj jemy? – zapytała na głos. Nagle drzwi od kuchni zastawili Musica, Kurtis i Tamaki.
- Lucy! – krzyknęli równocześnie ze szczęścia. Dziewczyna podeszła do nich uśmiechnięta, chwyciła za fraki i wbiła w najbliższą ścianę. (...)
(Skrócone przez H@ Shi) 



Rozdział III - ???
-Koniec pięknych widoków,ruszamy dalej chłopak pogonił dziewczyny i zeszli z tej skały i kierowali się do miasta.Do budynku gildii dotarli dopiero po 30 minutach i weszli do środka z nową koleżanką która zachwycała się miastem oraz tym że może poznać Fairy Tail.
-Wróciliście ... a to kto ? zapytał Makarov patrząc na Mayumi
-To jest Mayumi znaleźliśmy ją w lesie została wyrzucona z gildii więc pomyślałam że mógłby mistrz ją przyjąć Wendy powiedziała swoim dziecięcym głosem.Makarov ponownie popatrzył na Mayumi a ta uśmiechnęła się
-Dobrze pomyślałaś,witamy w Fairy Tail Mayumi czuj się jak u siebie jednakże będziesz musiała wykonać parę zleceń a tak poza tym to jak było na misji Wendy chodź i mi wszystko opowiesz.Wendy przytaknęła i usiadła obok Makarova
-Jak sprawuję się ten chłopak ?
-Jest okropny pod względem charakteru oraz nie okazuje uczuć na misji bez problemu zabił Mistrza gildii Green Orcs
-Chwileczkę ... zabił ? miał ich tylko pokonać
-Pozostałych pokonał ale Mistrza ich zabił jednak zapłatę dostaliśmy chociaż gdyby nie ja to pewnie by już nie wrócił uratowałam go moją niebiańską magią a jego uczył mroczny smok.(...)
(Skrócone przez H@ Shi)

2 komentarze:

  1. Skrócone? To znaczy, że daję za długie fragmenty?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 4. Krótki fragment (To już zależy od was, ale chyba oczywiste żeby było to coś zachęcającego.)
      Chyba nie muszę tłumaczyć.

      Usuń

Proszę o kulturalne wyrażanie się pod notkami. Nie chcę żadnego chamstwa ani kłótni. Nie toleruję także spamu pod notkami. Jeśli masz blog związany z M&A Fairy Tail, to zapraszam do poczytania regulaminu i do zakładki "zgłoszenia".
Pozdrawiam!

w y s z u k a j

Szablon wykonała Sasame Ka z Ministerstwo Szablonów