niedziela, 20 kwietnia 2014

Nowe rozdziały.



Rozdział 3

Ależ tak, oczywiście. Na początku w informacje związane z gangiem. Jest to gang Butter Fly, który zajmuje się kradzieżami cennych kamieni szlachetnych oraz informacji dotyczących gdzie znajduje się kruszec metalu, złota, węgla itp. Dalszą częścią jest to, że ten gang ukradł mi jedyny kamień jaki kiedykolwiek był na ziemi. Ukradł mi kamień księżycowy i ukrył jak przypuszczamy w zamku dzień drogi stąd...
-Przepraszam pana-powiedział Happy- Ale skoro ukrył skarb tylko dzień drogi stąd to czemu pan sam nie rozkazał go złapać i rozwiązać?
-Próbowałem to zrobić jak ty to mówisz koteczku, ale ich zamku strzeże pole siłowe, które nie przepuszcza nikogo oprócz magów. Jednego wysłaliśmy i na samym wstępie zginął, więc nie chcę narażać swoich ludzi na takie niebezpieczeństwo. Dlatego za każdym razem kiedy jakiś mag przyjeżdża tutaj z zapragnięciem rozwiązania misji cena idzie w górę. Jeśli teraz wynosi tysiąc klejnotów idzie w górę dwukrotnie. Więc sam widzisz...




Rozdział IV

Mmm... "Minionej nocy nastąpiło włamanie do domu Febrisco Guarany. Napastnik najwyraźniej chciał włamać się do sejfu znajdującego się w salonie, jednak napotkał właściciela domu, który jeszcze nie spał. Spotkanie to zakończyło się tragicznie dla dawnego członka Gwardii, próbę obrony swoich dóbr przypłacił życiem. Policja nie jest jeszcze w stanie określić czy coś zaginęło. Nadal trwa sprzątanie miejsca walki..." - Dziewczyna czytała cicho z zainteresowaniem i udawanym zaniepokojeniem czując na swych plecach wzrok starszych pań, które pożyczyły jej czasopismo - "... Z innych doniesień wynika, że od jakiegoś czasu tragicznie zmarły Guarana obawiał się o własne życie. W kilku Gildiach zostało umieszczone jego zlecenie, za które oferował sto pięćdziesiąt tysięcy. Według wstępnych ustaleń zadanie przyjęła grupa z Blue Pegasus. Świadkowie twierdzą, że ich praca miała rozpocząć się dopiero dnia dzisiejszego..." - urwała. Resztę doczytała już bezgłośnie. Obejrzał zdjęcia, które udało się zrobić reporterowi. Ciało było niezwykle sine. Wszystko przez to, że wypłynęła z niego krew. Dano również mniejszą fotografię głowy z szeroko otwartymi ustami. Ikaris przysunęła gazetę bliżej twarzy. Miała nieodparte wrażenie, że... Nie, to chyba tylko pyłek. Jest przewrażliwiona. Jeszcze przez chwilę przyglądała się makabrycznym zdjęciem i przeczytała powtórnie parę zdań.




Chapter 7
"Najsilniejsza Drużyna"


- To Kołysanka! - krzyknęła Erza.
- Potrzebny jest teraz jakiś cud - mruknęłam.
Tylko, że zamiast usłyszeć Demoniczną melodię, z ożywionego przedmiotu wydobył się świst.
- Co? - zapytał demon.
- Podziurawiliśmy go jak ser - powiedziałam, uśmiechając się - to teraz zniszczmy go 
do końca!
- Taak! - krzyknęli wszyscy ci, co walczyli, a potem uderzyliśmy tym, co nam zostało.
Asteria, po naszych ostatnich atakach, zakończyła to wszystko kolejną, efektowną techniką.
- Noc Spadających Gwiazd! - krzyknęła.
Niebo zatrzymało swój obieg (coś w rodzaju: Król Gwiezdnych Duchów pojawia się wtedy przed Lucy i Loki' m, o to niebo chodzi), po czym siedem potęrznych gwiazd pognało z dużą prędkością na demona.
Nie mogliśmy jednak usiedzieć w spokoju i patrzeć na Gwiednego Ducha, więc dodaliśmy swoją magię do komet. Dwie mieniły się na czerwono, jedna była strasznie zimna, kolejna Błyszczała jak zbroja Erzy, a ostatnie 3 błyszczały na złoto, jak technika Asterii.
Z demona pozostał tylko niegoroźny flet.
- Dobra robota! - podbiegła do nas Lucy.
- Tak - powiedział mistrz, tylko od razu mina mu zrzedła, tak jak pozostałym mistrzom.
- Przesadziliście! - krzyknęli, patrząc na miejsce, gdzie niedawno stał budynek, przeznaczony na spotkania mistrzów gildii.
- Będzie trzeba tłumaczyć się przed radą - powiedziała Erza, zakładając ręcę na klatce piersiowej.
- Niestety - powiedziałam.
- Mam to gdzieś - powiedział Natsu - Dla mnie najważniejszcze jest to, że ten, który to wszystko zaczął, ma obitą mordę.
 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę o kulturalne wyrażanie się pod notkami. Nie chcę żadnego chamstwa ani kłótni. Nie toleruję także spamu pod notkami. Jeśli masz blog związany z M&A Fairy Tail, to zapraszam do poczytania regulaminu i do zakładki "zgłoszenia".
Pozdrawiam!

w y s z u k a j

Szablon wykonała Sasame Ka z Ministerstwo Szablonów