Rozdział IV : Laxus Dreyar pedofil ?
Nagisa poczuła jego oddech. Jego zapach. Czuła jak jej serce przyśpiesza, a na policzkach wkradają jej się rumieńce. Czuła się jakoś dziwnie. To uczucie było dla niej obce. Czyżby się w nim zauroczyła albo może… Zakochała ? Nie ona próbuje odrzucić ten argument. Gdy nieprzyjaciele już odjechali blondyn odsunął się od niej szukając czegoś w kieszeni. Dziewczyna ciągle wpatrywała się w jeden punkt jeszcze nie wróciła na ziemie, ale gdy usłyszała jego głos od razu zerwała się z myśli.
- Co ? Co ? Co ? Co mówiłeś ?
- Pytałem się czy jesteś gotowa na przygodę.
Rozdział I : Wnuk Tytana
- Cześć. Wiesz może, gdzie jest gildia Fairy Tail? - wyrosła przede mną tak nagle, że nie zdążyłem się zatrzymać i zderzyliśmy się głowami. Syknąłem cicho i przyłożyłem dłoń do bolącego czoła, gapiąc się bezceremonialnie na dziewczynę przede mną. Była dziwnie ubrana, miała żółtą tunikę, zielone, szerokie spodnie i kolorowy szal owinięty wokół szyi, a na dłoni kilka bransoletek, które zadzwoniły cichutko, gdy skopiowała mój ruch. Przy jej nogach kręcił się mały kot z nienaturalnie dużą głową i pręgowanym, rudym futerkiem.
- Wiem, a bo co? - zapytałem podejrzliwie, wiedząc niemal na pewno, że ona nie była stąd. Jej zielone oczy zabłysły wesoło, gdy się uśmiechnęła z ulgą, i spojrzała na kota.
- Widzisz, Majnu? Mówiłam. -powiedziała tryumfalnie. Chwila, powiedziała do kota?
- Nie wygląda na takiego, co by wiedział. - cichutki, piskliwy głosik z dołu sprawił, że oniemiałem. Nie tylko ona gada do niego, ale nawet on do niej. On! To! To nie mógł być kot, koty nie gadają!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę o kulturalne wyrażanie się pod notkami. Nie chcę żadnego chamstwa ani kłótni. Nie toleruję także spamu pod notkami. Jeśli masz blog związany z M&A Fairy Tail, to zapraszam do poczytania regulaminu i do zakładki "zgłoszenia".
Pozdrawiam!