Rozdział III: Są dwie siostry- jedna rodzi drugą, a druga pierwszą.
"Jeśli
mam być szczery spodziewałem się... no spodziewałem się czegoś innego.
Reszta pewnie teraz strasznie się męczy na ćwiczeniach, albo ryje jakieś
pojęcia, a ja...
- No i wtedy, on stanął na balkonie, caaaaaały goły i krzyknął na cały głos: Wyjdziesz za mnie!!??
...a ja słuchałem jak pan Ame opowiada mi, jak to pewien koleś oświadczył się jego wnuczce.
- Ahahahhaha- zaśmiałem się
Nie żeby mi to przeszkadzało, rzecz jasna.
&.&.&
Wspólnie zastanawialiśmy się, dlaczego nie mogliśmy po prostu wybrać sobie broni, albo aby to nauczyciele nam pomogli wybrać. Do tej pory nie mam pojęcia. Ame mi tłumaczył, że z wyborem broni jest podobnie, jak z wyborem przyjaciół. Musimy mieć zamknięte oczy, aby nie opierać się tylko na wyglądzie..."
- No i wtedy, on stanął na balkonie, caaaaaały goły i krzyknął na cały głos: Wyjdziesz za mnie!!??
...a ja słuchałem jak pan Ame opowiada mi, jak to pewien koleś oświadczył się jego wnuczce.
- Ahahahhaha- zaśmiałem się
Nie żeby mi to przeszkadzało, rzecz jasna.
&.&.&
Wspólnie zastanawialiśmy się, dlaczego nie mogliśmy po prostu wybrać sobie broni, albo aby to nauczyciele nam pomogli wybrać. Do tej pory nie mam pojęcia. Ame mi tłumaczył, że z wyborem broni jest podobnie, jak z wyborem przyjaciół. Musimy mieć zamknięte oczy, aby nie opierać się tylko na wyglądzie..."
Rozdział XXXVII "Ukryty wróg"
"Niech moja ręka będzie twą karą, myśli me osądem, a kula wyrokiem
sprawiedliwości, bowiem nie będzie litości dla tych, którzy mnie
nienawidzą. Oczyść mnie z krwi wrogów, którą się splugawiłem. Boże,
jeżeli istniejesz, wybacz mi mą wolę zemsty, która opadła na dnie mego
serca jak osad i pokryła mój umysł jak rdza."
Rozdział XV Wspólna misja
"- Nie zamierzam spać z tobą w jednym łóżku! – powiedział stanowczo różowowłosy.
- Ja z tobą też nie, więc musimy coś zrobić.
- Kto śpi na podłodze?
- Nie o to mi chodziło!
- A o co?
- Ty jesteś głupi czy takiego tylko udajesz? – westchnął Gajeel – Powiem ci od razu, żebyś się nie przemęczył tym myśleniem. – podszedł do niego i zaczął omawiać swój plan – Już teraz rozumiesz?
- O tak! Zaczekamy, aż zasną! Tylko którą przenosimy?
- Weźmy Levy, ona jest mała, więc bez problemu ją przeniosę.
- Okej, jak chcesz…"
- Ja z tobą też nie, więc musimy coś zrobić.
- Kto śpi na podłodze?
- Nie o to mi chodziło!
- A o co?
- Ty jesteś głupi czy takiego tylko udajesz? – westchnął Gajeel – Powiem ci od razu, żebyś się nie przemęczył tym myśleniem. – podszedł do niego i zaczął omawiać swój plan – Już teraz rozumiesz?
- O tak! Zaczekamy, aż zasną! Tylko którą przenosimy?
- Weźmy Levy, ona jest mała, więc bez problemu ją przeniosę.
- Okej, jak chcesz…"
Rozdział X
." — Wygląda, jakby wyfrunęły z tej szczeliny — szepcze zafascynowany Gray.
Wpatrują się tępo w przepaść zszokowani tym, co widzą. W pewnym momencie Natsu odnosi wrażeni, że w półmroku wąwozu dostrzega jakiś ruch, jakieś cienie, ale złudzenie szybko się rozmywa, a on nie chce wznosić niepotrzebnego alarmu.
— Co to może być? — pyta Erzy.
— Nie wiem — odpowiada Tytania. — Ale lepiej to sprawdźmy.
Salamander, nie czekając na dalsze zachęty, wskakuje do wąwozu.
— Durna zapałka! — wrzeszczy Gray. — Nawet nie pomyślał, że może nie móc się potem stamtąd wydostać!
I wskakuje za przyjacielem, żeby go uratować. Erza z drgającą powieką patrzy na nich i ma ochotę ich zamordować. Dwóch narwanych idiotów! Jednak w tej chwili nie chce zostać sama i również rzuca się w przepaść. Później pomyślą, jak się wydostać. "
Wpatrują się tępo w przepaść zszokowani tym, co widzą. W pewnym momencie Natsu odnosi wrażeni, że w półmroku wąwozu dostrzega jakiś ruch, jakieś cienie, ale złudzenie szybko się rozmywa, a on nie chce wznosić niepotrzebnego alarmu.
— Co to może być? — pyta Erzy.
— Nie wiem — odpowiada Tytania. — Ale lepiej to sprawdźmy.
Salamander, nie czekając na dalsze zachęty, wskakuje do wąwozu.
— Durna zapałka! — wrzeszczy Gray. — Nawet nie pomyślał, że może nie móc się potem stamtąd wydostać!
I wskakuje za przyjacielem, żeby go uratować. Erza z drgającą powieką patrzy na nich i ma ochotę ich zamordować. Dwóch narwanych idiotów! Jednak w tej chwili nie chce zostać sama i również rzuca się w przepaść. Później pomyślą, jak się wydostać. "
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę o kulturalne wyrażanie się pod notkami. Nie chcę żadnego chamstwa ani kłótni. Nie toleruję także spamu pod notkami. Jeśli masz blog związany z M&A Fairy Tail, to zapraszam do poczytania regulaminu i do zakładki "zgłoszenia".
Pozdrawiam!