Rozdział IV - Jako zostać Smoczym Zabójcą, czyli nic z ciebie nie będzie.
"Śniła mi się opustoszała Magnolia, po której ulicach biegałem, próbując kogoś zawołać, lecz głos nie chciał wypłynąć z mojego gardła. Wydawało mi się, że całe moje ciało jest niewiarygodnie ciężkie, nie mogłem więc biegać tak szybko, jak bym chciał, minuty wydawały się godzinami, a godziny latami, samotnie spędzonymi w murach miasta. Szare, pierzaste chmury zasłoniły niebo, lecz nie było ani wiatru, ani deszczu, ani grzmotu oznaczającego rychłe nadejście burzy. Nie było nikogo i niczego żywego, poza mną, wiedziałem o tym i dlatego chciałem wołać jeszcze głośniej, biec jeszcze szybciej, a w mojej głowie odbijało się echem "zostałeś sam".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę o kulturalne wyrażanie się pod notkami. Nie chcę żadnego chamstwa ani kłótni. Nie toleruję także spamu pod notkami. Jeśli masz blog związany z M&A Fairy Tail, to zapraszam do poczytania regulaminu i do zakładki "zgłoszenia".
Pozdrawiam!