Chapter
6
"
Księżniczka Gwiazdozbiorów. "
-
Jestem Gwiezdnym Duchem.
Lucy
totalnie się pogubiła.
- Ale
co? - Gray - Jest 12 Bram Zodiaku.
- Ja
już nic nie kapuję - Natsu.
-
Asteria otwiera 14 bramę - zaczęłam
- jest Duchem Gwiazdy Polarnej.
Unikatowa, 14 brama Królewska.
- Ten
klucz to legenda! - Lucy - Niemożliwe!
- A
jednak - powiedziała szatynka - więc, otwierasz tą bramę?
-
Otwieram - powiedziała blondynka - Happy, daj mi ten klucz.
-
Aye!
Lucy
odeszła trochę od nas, popatrzyła ostatni raz na Asterię, po czym
odwróciła się plecami.
-
Zaczynam!
-
Liczymy na ciebie, blondynko - Asteria.
-
Jestem osobą, która Otwiera bramę! Bądź mi posłuszna!
Pod
stopami Lucy utworzył się zielony krąg magiczny.
-
Otwórzcie się, wrota Dziewicy! Panna!
Światło
rozbłysło, a przed Lucy pojawiła się rózowowłosa pokojówka.
- Ale
jak to?! - wrzasnęła - była zupełnie inna!
-
Jestem do twoich usług, panienko - powiedziała, kłaniając się.
-
Byłaś gorylem! - Natsu.
- Nie
pasuje wam moja forma? - zapytała grzecznie - Mogę przejść do
tamtej.
Przed
nami pojawiła się baardzo gruba osoba, a Gray i ja otworzyliśmy
buzie ze zdziwienia.
- Wow
- Erza.
-
Niee! - Lucy - Tamta forma była lepsza!
-
Według życzenia, pani - odpowiedział duch,
powracając do poprzedniej formy.
-
Pani? Może mów do mnie inaczej? - zapytała blondynka.
-
Jak? Księżniczko? - odpowiedziała kobieta.
-
Może być - powiedziała zadowolona Lucy.
- I
tylko o to ci chodziło? - zapytałam razem z Gray' em i Natsu, Lucy.
-
Cicho - odpowiedziała, robiąc straszną minę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę o kulturalne wyrażanie się pod notkami. Nie chcę żadnego chamstwa ani kłótni. Nie toleruję także spamu pod notkami. Jeśli masz blog związany z M&A Fairy Tail, to zapraszam do poczytania regulaminu i do zakładki "zgłoszenia".
Pozdrawiam!